Renesansowe inspiracje Anny

Od jakiegoś czasu śpiewam w chórze muzyki dawnej.
Wiele pieśni pochodzi z XVI wieku. I chyba one mnie skusiły na renesanowy zawrót głowy.
Agnesa jak usłyszała o moim szalonym pomyśle na prosty strój dla chórzystki to powiedziała: wszystko się da zrobić. Nie ma rzeczy niemożliwych.
Proszę projekt sukni, który okres i jaka część Europy.

Wiedziałam jedno: musi być koszula- najlepiej na wzór pierwszej żony Henryka VII czyli hiszpańskie klimaty + czarny haft
Włoszki i Francuski miały ładne nakrycia głowy.
A suknia spodnia: inspiracja niemiecko-polską modą.

I po takim mixie powstał zielony ręcznie farbowany prototyp

Ta suknia taka duża, pełna i cięta w połowie na spódnicę i stanik.
Koszula też ogromna tyle że marszczona.

Decoupage

Każdy z nas lubi otaczać się pięknem. Ja lubię piękne naczynia, barwne pojemniczki. Technika decoupage uwiodła mnie. Obdarowane osoby były mile zaskoczone, bo pospolite słoiczki, buteleczki nabrały nowego image.
Likier własnej produkcji podawany w okazale ozdobionej buteleczce smakuje bardziej.
Annie podarowałam słoiczek- teraz trzyma tam swoje ziółka.
A jej mężowi malutką buteleczkę na małe co nieco. Taki prezent cieszy.

O technice nie będę pisać bo jest ich sporo.
Zapraszam do galerii.







W wolnych chwilach uczę podstawowych technik.

Mój pierwszy uczeń już zbiera materiały:)

Mydełka Anny

Postanowiłam powrócić do czasów studenckich, gdy zioła z ogródka królowały w kuchni i łazience.
A takich medykamentów u mnie sporo.

Porobiłam parę mydełek, takich naturalnych, tradycyjnych z ziołami i  olejkami ekologicznymi.
Tradycyjny lawendowy, miodowy z rumiankiem i z szałwią oraz czekoladowy z cynamonem i goździkami.


Zapach w domu był bajeczny. Palce lizać...
O mało co czekoladowego minie zjedzono- bo jak tabliczka czekolady kusi i kusi.

A dzisiaj kolejne wyprodukowałam. Tym razem dodałam do lawendowego oprócz tradycyjnych przypraw i olejków to napar z korzenia łopianu.

 Nagietkowy otrzymał kurkumę i olejek kokosowy wraz z malwą.

Na koniec przygotowałam peeling kawowy. Rewelacyjny na bioderka i pośladki. Nie wierzycie?

 Tradycyjnie ugotowałam płukankę z łopianu, pokrzywy i mydlnicy na moje włosy.

I tak spełniona poszłam spać...

A lawendowy zapach jeszcze kilka godzin unosił się  w pokojach i usypiał domowników...
Dobranoc:)

stroje karnawałowe- pomysł na spełnianie marzeń dzieci

I zaczęło się...
Karnawał i zachcianka chłopca.
-Mamo chcę miec strój assassina na bal karnawałowy.
Najlepiej pofarbuj ręcznie, aby był autentyczny, miał koronki, bufki i najważniejsze kaptur. Płaszcz ma być dwukolorowy. W pasie muszą być sakiewki.
Ot co, pomyślałam, jakie to proste: właczę grę i wybiorę najlepszy fason.
A tu taki wybór...
Trzeba było iść na kompromis. Strój miał być był prosty i nieskomplikowany.
Zamiast wiązadeł ze sznurków- wykorzystałyśmy haftki.
Ja farbowałam na odpowiednie kolory bawełnę (bo lekka i zdrowa).
Agnesa uszyła dublet i kaptur. Dla mnie został pas i płaszcz.
No i czekałyśmy na opinię naszego małego Klienta.

Oto inspiracja z gry historycznej

Z gry assassins creed II

Chłopiec szczęśliwy. W piątek czeka go wymarzony bal.
Mamy niemałą konkurencję, bo w tym roku królują przebrania z popularnych gier komputerowych.

Suknia spodnia- cotte simple

Suknia ta noszona na bieliznę (giezło) była podstawowym elementem stroju kobiety w XV wieku. Suknie te były najczęściej szyte z płótna lnianego i wełnianego (nie zawsze z podszewką).
 W nich chodzono po domu ( tak jak teraz w tzw podomce). Był to strój nieoficjalny, roboczy.
Na turnieje idealny, przewiewny i bardzo wygodny. W upały chroniący przed słonkiem.

Kolory  w średniowieczu to czerwienie aż po róże, niebieski i zielony oraz brązy- uzasadnione warstwą społeczną i dostępnością barwników.
O czarnym zapomnijcie, chyba, że macie dwór wraz z zamkiem i cała resztą.

Najlepiej kontrastowe do sukni wierzchniej.
Uszyłam dla siebie i innych sporo sukien i co roku przed nowym sezonem coś mam nowego. A Wy?
Napiszcie. Bo każda z Nas uwielbia nowe gadżety...
 I te piękne kolory.

Kobiece nakrycia głowy

W średniowieczu kobieta zakrywała głowę różnymi nakryciami.
Panny plotły piękne warkocze i opiewały je perłami. A mężatki?
Na głowie była zwykła chusta trójkątna lub nałęczka założona na opaski lub spodnie chusty oraz podwijki ( zakrywały szyję).
Kaptury oraz gremliny były powszechne wśród niższych warstw społecznych i mieszczan.
Do rzeczy: sama noszę te chusty i zawoje na turnieju.
Uwielbiam je. Szczerze. Podam 2 powody.
Po pierwsze nikt współczesny mnie nie poznaje...
A na poważnie:
Chronią przed wiatrem , słońcem i deszczem ( na serio- tyle lat na turniejach)
a w nocy  śpię też w zawiniętej chustce. Zapytacie dlaczego?
Bo w namiocie średniowiecznym spanie z gołą głową grozi zapaleniem zatok ewentualnie katarem...:)

Prezentuję do wyboru nałęczki półokrągłe zaczepione na opasce tzw fillet.
Wygodne i piękne i zwiewne.







Prezentuje też gremlinek czy kapturek otwarty- chroni przed zimnem i deszczem

W XIII/XIV wieku popularne były nakrycia głowy zwane berbette-, które składały się z listwy i podwijki założone na opiętych włosach w pątlik.

Pątliki Agnesy - siatki na włosy

  

Polecamy wyjątkowe siatki wiązane do włosów wykonywane metodą znaną już w średniowieczu i przekazaną przez nasze kochane babcie. 
W Średniowieczu oraz Renesansie były bardzo popularne i wygodne.
W zupełności się z tym zgadzam. 

Upięte na włosach układają niepokorne pukle a efekt... sami oceńcie.

Zainteresowanych prosimy o kontakt na maila. Dowolny wybór kolorów i rozmiarów.

Bielizna

Polecamy dobrze skrojone koszule oraz giezła dla odtwórców średniowiecznych i renesansowych. Szyte na miarę maszynowo lub ręcznie, wykończenia ręcznie nićmi jedwabnymi lub lnianymi. Do tego pasy gacne, chusty, zawoje i pokrowce na butle.

Koszula męska 

 

Koszula męska - wykończenie

Koszula męska - wykończenie

Koszula dziecięca

Giezło

Giezło łaziebne

Chusty

Wykończenie chusty

 Gacie

Chusta zawijana

Pokrowce na butelki