Suknia ta noszona na bieliznę (giezło) była podstawowym elementem stroju kobiety w XV wieku. Suknie te były najczęściej szyte z płótna lnianego i wełnianego (nie zawsze z podszewką).
W nich chodzono po domu ( tak jak teraz w tzw podomce). Był to strój nieoficjalny, roboczy.
Na turnieje idealny, przewiewny i bardzo wygodny. W upały chroniący przed słonkiem.
Kolory w średniowieczu to czerwienie aż po róże, niebieski i zielony oraz brązy- uzasadnione warstwą społeczną i dostępnością barwników.
O czarnym zapomnijcie, chyba, że macie dwór wraz z zamkiem i cała resztą.
Najlepiej kontrastowe do sukni wierzchniej.
Uszyłam dla siebie i innych sporo sukien i co roku przed nowym sezonem coś mam nowego. A Wy?
Napiszcie. Bo każda z Nas uwielbia nowe gadżety...
I te piękne kolory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.